Smakuj Podhale w najlepsze

Oscypek- wędzony, o wyrazistym smaku i aromacie, wytwarzany z owczego mleka. Polski klasyk, który urósł wręcz do rangi symbolu. Przyjedź do nas i posmakuj oryginału!

Szlak oscypkowy- gdzie się udać?

Kto w Polsce nie słyszał o oscypku? Jest przecież zdecydowanym królem wyrobów regionalnych z Podhala. Od 2008 roku, jako jeden z pierwszych polskich produktów, jest chroniony przez unijne prawo, dzięki statusowi Chronionej Nazwy Pochodzenia. Prawdziwy oscypek, co zostało ściśle określone, może zawierać co najwyżej 40% domieszki mleka od krów rasy czerwonej. Jest wyrabiany wyłącznie w okresie od maja do września- wtedy wypasane owce dają mleko, a sprzedawany- do końca października. Został mu poświęcony nawet odrębny szlak turystyczny! Szlak oscypkowy, bo o nim mowa,wiedzie także przez Gliczarów Górny. To tutaj swoje bacówki mają: Stanisław Jarząbek, a także Jan Bafia. Każdy z nich wypasa po około 600,sztuk owiec. Zaglądając do tych szałasów mamy pewność, że sery, których skosztujemy, nie okażą się podróbką. Dla smakoszy lokalnych specjałów, planujących wakacje w górach, to punkt obowiązkowy. Podążając tym szlakiem, warto posmakować także innych, nie mniej oryginalnych produktów regionalnych, jak chociażby: bryndza, bundz czy żętyca.

Bryndza jest miękkim serem podpuszczkowym, podobnie jak oscypek, chroniona jest znakiem ChNP. Powstaje z mleka owczego, dopuszczalna jest domieszka krowiego, jednak nie więcej niż40 %. Ser, poddany leżakowaniu i fermentacji, na ostatnim etapie wytwarzania ubija się z solą. Proces en sprawia, że otrzymujemy słony, lekko kwaśny i pikantny ser. Ciekawostką jest, że nazwa „bryndza” wywodzi się z języka rumuńskiego i przywędrowała na Podhale razem z wołoskimi pasterzami, którzy z czasem zaczęli się tutaj osiedlać i zakładać nowe wsie. Także Gliczarów został założony na prawie wołoskim.

Z kolei bundz jest białym serem o łagodnym smaku. Pierwszy etap jego produkcji jest tożsamy z wytwarzaniem oscypka. Ser, który wytrącił się po dodaniu do mleka podpuszczki, jest zbierany, formowany w jedną grudę. Umieszcza się go w kawałku płótna, który należy zawiesić tak, by z sera mogła wyciekać serwatka. Następnego dnia jest gotowy do spożycia.

Żętyca, gwarowo nazywana też „zyntyca” ( tę nazwę również odziedziczyliśmy po Wołochach) to serwatka z mleka owczego, powstałą po produkcji serów. Może być słodka lub kwaśna, pływają w niej drobinki sera. Uznawana za prawdziwy rarytas, niegdyś, początkiem XX wieku, przez zakopiańskich lekarzy uznawana była za świetne lekarstwo na gruźlicę.

Wędrówka oscypkowym szlakiem to także wyśmienita okazja, by poznać Podhale z jego tradycją i folklorem, który nierozerwalnie łączy się z pasterstwem. Wszak historia wypasu owiec na tym terenie sięga przełomu XIV i XV w! Odwiedziny w szałasie pozwolą na obserwację pracy górali- bacy i juhasów, poznanie organizacji wypasu owiec, a rozmowa z gospodarzem dostarczy wszystkim chętnym wiedzy na wiele tematów związanych nie tylko z bacowaniem. Warto o tym pamiętać, planując nocleg na Podhalu i odwiedzić Pokoje w Gliczarowie. Pobyt u nas zaspokoi zarówno wielbicieli tatrzańskiej natury, zwolenników rozkoszy podniebienia, jak i zainteresowanych kulturą górali podhalańskich.